Większość ludzi w naszej kulturze uskarża się na chroniczny brak czasu: jak ten czas szybko upływa, już tak późno, a tyle jeszcze do zrobienia, czy zdążę na spotkanie albo pociąg, i tak dalej. Cały Boży dzień. Czy rzeczywiście jest się czym martwić ? Ile mamy czasu dla siebie w tym życiu ?
“A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre” Rdz 1,31.
Wypada więc stwierdzić: jeżeli wszystko, co Bóg stworzył było dobre, w tym czas, który jest miarą naszego bytowania, to dlaczego ciągle martwisz się człowieku i zabiegasz o to, by mieć więcej czasu ?
Czas w życiu codziennym
Było tak od zawsze, ale w naszej epoce staje się już nie do zniesienia, pomimo wielu wynalazków ułatwiających życie i rzekomo oszczędzających czas. Tak bardzo, że wielu ludzi ucieka od ciągłego stresu, np. przeprowadzając się w ciche i ustronne miejsca (jeżeli ktoś może i stać go na to), wyłączając telefon komórkowy, nie korzystając z tv… Był nawet pewien człowiek, który kupił na własność wyspę na Pacyfiku i osiedlił się na niej, szukając spokoju. ** O tym pewnie trochę ludzi wie, natomiast już znacznie mniej wie, że tego spokoju tam nie znalazł. Jego niepokoje i lęki przyjechały tam razem z nim, bo były już jego częścią i nie zdołał się od nich uwolnić.
Jednym z kluczowych wynalazków XX wieku była linia montażowa, gdzie robotnicy ustawieni na swoich stanowiskach wzdłuż przesuwającej się taśmy, wykonywali w określonym czasie jakąś czynność: przykręcenie śrub, sprawdzenie mechanizmu, itp. Po jakimś czasie okazało się, że pomimo swoich zalet, wynalazek był głęboko nieludzki. Nazwano to uczenie “monotonią pracy na linii montażowej”. Po prostu człowiek źle się czuje, gdy ktoś narzuca mu tak sztywne warunki. Takie są już te ludzkie wynalazki…
Niektórzy pracują po 12 i więcej godzin na dobę, aby zarobić i móc gdzieś daleko wyjechać, żyć przez chwilę innym życiem. Ale kiedy już zarobią, okazuje się, że są tak zmęczeni, że już nie odczuwają żadnej przyjemności z wymarzonego wyjazdu. Spójrzmy, kto stanowi większość klienteli biur podróży, oferujących wczasy na Bali czy Tahiti. Czy są to ludzie młodzi ? Niestety, większość stanowią niemieccy czy angielscy emeryci… Większość swego życia ciężko pracowali, a teraz, gdy mają czas dla siebie, dręczą ich choroby, są słabi i nie mogą korzystać z niewątpliwych uroków tych miejsc.
Czas nie jest naszą własnością, jest darem od Boga
Nie szanujemy swojego czasu.
Jak wszystko, co Bóg stworzył, czas jest dobry. Został nam dany w pewnym wymiarze, jednemu w większym, drugiemu w mniejszym, aby zrealizować Boży plan wobec nas. Jest on darem Bożym. I nie mamy żadnego wpływu na to, ile go mamy:
“Kto z was swoim staraniem choć jedną chwilę może dodać do czasu swojego życia ?” Mt 6,27
Czy Bóg mógł dać za mało czasu ? To, ile dał na wykonanie tej czy innej czynności, powinno wystarczyć. Jeżeli założyłem sobie, że dzisiaj rano posprzątam, zrobię zakupy, ugotuję obiad i nie zdążyłem, to tak widać miało być. Jeżeli w pracy zaplanuję, że wykonam ileś telefonów, napiszę ileś korespondencji, wykonam ileś zleceń, to jeżeli tak ma być zgodnie z Bożym planem, to On da mi na to czas. Wystarczającą ilość.
Po co więc martwić się z góry, czy zdążę ? Ileż energii (i czasu) tracę codziennie na takie zamartwianie się, to są wręcz niebywałe ilości…
I teraz wróćmy do pytania ze wstępu: ile mamy czasu ?
Odpowiedź jest prosta i krótka: wystarczająco.
Praktyczne wskazówki
To, co napisane powyżej, wcale nie oznacza, że nie trzeba planować swojego czasu. Wręcz przeciwnie, współpracując z wolą Bożą, należy go jak najlepiej wykorzystać. Ja na przykład, gdy jestem mocno przyciśnięty przez nadmiar zadań, staram się najpierw czynności zaplanować (spisać), a potem wykonywać je po kolei, tylko jedną czynność naraz, jedną po drugiej, nie myśleć o innych, które czekają i cieszyć się z każdej wykonanej rzeczy. A może inni podzielą się swoimi sposobami ?
* tekst przeznaczony jest dla osób, którym tak, jak mnie, ciągle brakuje czasu. Jeżeli ktoś uważa, że nie stanowi to dla niego problemu (zakładam, że znajdą się i tacy 🙂 może spokojnie pominąć dalszą lekturę.
* Marlon Brando, na wyspie Tetiaroa
Myślę, że w radzeniu sobie z czasem ważne jest również, żeby zaplanować swój odpoczynek. Kiedy jesteśmy zalewani nadmiarem zadań, na nic zda się ich dobre rozplanowanie, jeśli nie będziemy mieć chwili oddechu. Te chwile niektórym mogą wydawać się pozornie niepotrzebne, a tak naprawdę są niezbędne do tego, żeby móc efektywnie i z satysfakcją wykonywać swoją pracę.